Geoblog.pl    MadOlo    Podróże    Tajlandia, Malezja - jesień 2012    Krabi - miłe zaskoczenie
Zwiń mapę
2012
09
lis

Krabi - miłe zaskoczenie

 
Tajlandia
Tajlandia, Krabi
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10068 km
 
Na śniadanie starczyło, i to całkiem konkretne. Ok. 7 złapaliśmy prom do Butterworth, dalej busa do Hat Yai w Tajlandii, a stamtąd lokalny autobus zawiózł nas do Krabi. Cały dzień w podróży.

W Krabi skorzystaliśmy z tzw. songthaew, który zawiózł nas do centrum. A cóż to ten songthaew? Jest to pick-up, który z tyłu na pace pod zadaszeniem ma 2 rzędy siedzeń na przeciwko siebie. Najtańszy środek lokomocji w mieście.

Wieczorem wyszliśmy na miasto zjeść i trafiliiśmy na market (targ) z jedzeniem. Następny akapit powinien być napisany pogrubioną czcionką albo z wieloma wykrzyknikami.

W życiu nie widzieliśmy tak dużo różnego jedznia na raz w jednym miejscu. Po krótkim rekonesansie staliśmy jak wryci i kompletnie nie wiedzieliśmy za co się złapać. Kiedy szok już minął spałaszowaliśmy jakieś szaszłyki, sałatkę z papaji, kruche naleśniki z bananami i słodkim mleczkiem, a na koniec był jeszcze zajebiście ostry szaszłyk z rybnym curry. Wybór wydaje się być nieskończony.

Chyba nasze wydatki teraz wzrosną, zwłaszcza że do menu powrócił alkohol. A piwo wcale najtańsze nie jest, chociaż w porównaniu do Malezji jest dużo lepiej.

Dzisiaj wyjatkowo zdjęć brak, aparat padł, ale jutro nadrobimy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (1)
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedzili 2% świata (4 państwa)
Zasoby: 44 wpisy44 95 komentarzy95 251 zdjęć251 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże
26.10.2012 - 18.11.2012
 
 
21.03.2011 - 13.04.2011